Jedzenie

Wegańska zupa miso

Zupa miso istnieje w Japonii w dziesiątkach odmian, każdy region i każda rodzina ma swoje przepisy.
Dziś jednak miso z przymrużeniem oka, bo całkowicie wegańska, nie pozbawiona jednak morskich wątków.
Będzie to zatem po prostu bardzo bogaty wywar warzywny z pastą miso.
Przygotowanie zupy jest dziecinnie proste, wymaga jednak zgromadzenia składników.
Z rzeczy znanych i niemal oczywistych bulionowo, potrzebujemy warzywa:
– seler
– marchew
– pietruszka
– cebula
– por
– kawałek kapusty
– seler naciowy
– liście laurowe

Do tego dodajemy:
– imbir
– liście kafiru
– anyż
– grzyby shitake
– glony wakame
– troszkę (!) soli

   

To wszystko wrzucamy do gara z wodą i gotujemy na małym ogniu 1- 1,5 godziny.
Tak właśnie otrzymujemy bazowy, drogocenny, wywar.
Warzywa nie będą już przydatne, wykorzystaj je (lub nie) jak chcesz.
Ja zostawiam do zupy jedynie kilka kawałeczków marchewki i grzyby.

I teraz najważniejsze:
– pasta miso (ilość do smaku, ja dodaję pękatą łyżkę na rondelek)
Kupujemy niepasteryzowaną, o prostym krótkim składzie. Moja ulubiona z najbardziej popularnych i dostępnych to hikari miso:

Miso dodajemy dopiero przed podaniem. To ważne. Nie lubi być odgrzewane, dorzuć je na końcu do zupy i już nie gotuj.
Jeżeli to gar na kilka dni, wywar trzymaj oddzielnie, a pastę oddzielnie.

Pamiętaj, że otwarte miso trzeba przechowywać w szkle, inaczej wchodzi w reakcje z plastikiem i traci swoje drogocenne właściwości. W szkle, o ile zawsze włożysz czystą łyżkę, może stać niemal bezterminowo.

Wzbogacony pastą miso wywar podawaj z glonami wakame i świeżym szczypiorem.
Można oczywiście dorzucić tu jeszcze pokrojone w kostkę tofu, ja tak właśnie lubię najbardziej.
Smacznego!

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *