Japońskie polowanie na delfiny

Posted 3 komentarzePosted in Codzienność, Kansai

Delfiny. Każdy słyszał o ich niezwykłej inteligencji, przyjacielskim usposobieniu, odwiecznym „uśmiechu” ozdabiającym ich pysk, echolokacji, rodzinnym trybie życia. Wiele osób widziało te morskie ssaki na żywo, w oceanariach, delfinariach, aquaparkach, ale również w ich naturalnym środowisku, z pokładów statków firm, które oferują  rejsy Whale Watching, […]

Po co tłuc się do Susaki

Posted Leave a commentPosted in Shikoku

Niewiele jest powodów, dla których można odwiedzić Susaki, ale z pewnością możemy zaliczyć do nich sprawy kulinarne. Zostałam wysłana tam, przez Panią T, po nóż i sos sojowy. Wyjątkową popularność Susaki-shi (須崎市) odzwierciedlała już ilość pasażerów w pociągu, jednak na miejscu też nie spotkałam żadnych mieszkańców. […]

Tajfunowe Fukui

Posted Leave a commentPosted in Chubu, Ogrody, Zamki

To był całkiem konkretny tajfun. Lało i wiało z małymi przerwami, a ja byłam uziemiona w Fukui. Kiedy żywioł dopiero się rozkręcał, odwiedziłam klify Tojinbo. Dziś, przebrana w zawodowy strój tajfunowy, ruszyłam w miasto, wprost do ogrodu Yokokan. Ogród Yokokan (養浩館庭園) powstał wokół XVII-wiecznej willi […]

Kraina śniegu. Hokkaido

Posted Leave a commentPosted in Hokkaido

Tęsknię. Za zimowym Hokkaido. To miejsce jest jak wspomnienie dzieciństwa. Zawsze, niezawodnie pokryte śniegiem, który otula wszystko, jak okiem sięgnąć.               Nigdy wcześniej nie widziałam tyle śniegu. Bezkresnego. Niekończącego się nigdzie. Pokrywającego całą wyspę wzdłuż i wszerz. Nigdy wcześniej tak nie […]

Naha nieoczywista

Posted 3 komentarzePosted in Okinawa

Już dawno chodziło mi to po głowie, żeby pokazać Japonię inną. Nieco zgrzebną, szemraną, dekadencką. Zarośniętą, podniszczoną, przykrytą blachą falistą i okręconą kablami. Tak wyglądają wszystkie tropikalne miasteczka na całym świecie. Tak też wygląda stolica Okinawy, Naha (那覇市). Oczywiście ma swoją dumną fasadę. Z rozświetlonymi […]

Zamek Kochi

Posted 2 komentarzePosted in Shikoku, Zamki

Siedziałam już kilka dni w Kochi i obmyślałam jak połączyć legendarną pielgrzymkę po Shikoku z naukami u okolicznych mistrzów. Chwilowym rozwiązaniem nierozwiązywalnego problemu wydał się więc wypad na zamek. Gdziekolwiek ruszyłam się z domu, przechodziłam przez małą uroczą świątynkę Kochi Hachimangu. Według starych opowieści, kiedy kutry rybackie […]