Beauty po japońsku

Japoński manicure. Po japońsku

Kiedy rozpoczynałam pracę w japońskim gabinecie, moja przyszła szefowa obejrzała mnie jak konia na targu. Dokładnie zlustrowała moją sylwetkę, pogładziła włosy i rozgarnęła je przy nasadzie, dotknęła skóry na twarzy i mocno złapała palcami policzki. To samo zrobiła z ustami. Potem podwinęła mi rękaw i podrapała nadgarstek. Obejrzała też język i zęby. Wreszcie ujęła dłoń i dokładnie przyjrzała się paznokciom. Cmoknęła z aprobatą. Kamień spadł mi z serca.
– Po co to wszystko? – zapytałam
– Domi-San, masz być wizytówką tego miejsca, jak każda z nas. Masz reprezentować wszystko to, co robisz. Masz być okazem zdrowa i subtelnej naturalności. Twoja skóra mówi sama za siebie. I paznokcie. 

Od tej pory już niemal zawsze mam krótko przycięte, niekolorowane paznokcie u rąk. Jak wszystko co tradycyjnie japońskie, tu chodzi o zdrowie. Dbać, pielęgnować i wydobywać naturalne piękno, zamiast ozdabiać.

Japończycy wiele produktów oparli na starych tradycjach, a procedury zostały przekształcone w przepiękne rytuały. Na przykład, aby pić herbatę, można zatopić się w cudowny ceremoniał parzenia. Tak samo jest z tak zwanym „japońskim manicure”. W Japonii – ten rytuał stosuje się nieprzerwanie od ponad 400 lat temu. To stara technika wcierania substancji odżywczych w głąb łożyska paznokcia tak, aby osiągnąć stan pełen zdrowia. Po specjalnym wypolerowaniu paznokcie świecą się same, bez konieczności stosowania kropli lakieru. Co więcej, technika masażu wysokiego ciśnienia pompuje krew do paznokci, które będą rosnąć szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. W przeciwieństwie do malowania, tutaj nie dekoruje się paznokci, aby wyglądały na piękne i zadbane, ale właśnie takie się je robi naprawdę!

Dla nas manicure japoński jest dostępny oficjalnie od 1958 roku, kiedy japońska marka P.Shine weszła na „biały” rynek z gotowym, opracowanym kompaktowym zestawem.  W obecnej formie jest on sprzedawany od 2009 roku. Jest jeszcze druga znana marka produkująca komplety do tego typu zabiegów, Masura, u nas niepopularna. Celem japońskiego manicure jest głęboka odnowa paznokcia. Tak daje to przy okazji prawdziwie zdrowy wygląd i naturalny różowy połysk. Oprócz tego paznokcie zyskują elastyczność i są mocniejsze.

JAK TO WYGLĄDA W JAPONII:
W najbardziej znamienitych miejscach w Japonii klasyczny zabieg zaczyna się od diagnozy. Każdy klient ma dobierany indywidualny program. Zwykle główne składniki to wosk pszczeli, anolina, gliceryna, parafina, skwalan, wapn z muszli, proszek perłowy, ekstrakty z bambusa, wodorosty, olejek herbaciany, krzemionka i wanilia. Płytkę ściera się klinem ryżowym, a poleruje cielęcą skórą. Inne narzędzia też są naturalne, wykonane z drewna, ceramiki i bawełny. Na koniec robi się masaż gorącymi woreczkami z jedwabiu, które zawierają sole mineralne, piasek, olejki eteryczne i suszone zioła.
Taki zabieg powinno się powtarzać się dwa razy w miesiącu, i oczywiście można w ten sposób dbać nie tylko o paznokcie na rękach, ale również na nogach.
Przy okazji warto poprosić o pełną diagnozę, bo stan paznokci dużo mówi o stanie całego organizmu. Można tu wychwycić różne niedobory, a nawet dysfunkcje narządów. Zdrowy człowiek ma różowe jednolite paznokcie. Zmiana koloru praktycznie zawsze świadczy o problemach zdrowotnych. Już nie mogę się doczekać, kiedy znów odwiedzę mój ulubiony gabinet w Kyoto!

   

    

    

JAK TO WYGLĄDA U NAS:
Nasz zestaw P.Shine składa się z gotowych materiałów i urządzeń i jest tam: odżywcza pasta do polerowania, proszek do wytworzenia na połysku na paznokciu, dwa pilniki do paznokci wykonane z zamszu, trzy pilniki ( dwustronne do matowienia i nadawania kształtu), patyczek do odsuwania skórek, zamszowa szmatka i oliwka. Warto poprosić swoją manicurzystkę o wykonanie, przynajmniej raz na jakiś czas takiego zabiegu, ale oczywiście można też go zrobić samemu.

JAK TO ZROBIĆ W DOMU?
oto wskazówki, krok po kroku:
1. oczyszczamy skórę,
2. moczymy w wodzie z cytryną.
3. odsuwamy patyczkiem skórki
4. Pilnikiem nadajemy kształt paznokciowi (zieloną stroną) – tylko W JEDNYM KIERUNKU!
5. Pilnikiem (różową stroną) matujemy, opracowujemy paznokieć ( dwa kierunki)
6. niewielką ilość  pasty 1 (zielony pojemnik) nanosimy szpatułką na zieloną polerkę i delikatnie wcieramy zieloną polerką W JEDNYM KIERUNKU do błysku.
Delikatnie naciskaj. To jest też masaż dla naczyń pod płytką.
7. niewielką ilość proszku 2 (różowy pojemnik) nanosimy na paznokieć i delikatnie wcieramy różową polerką W JEDNYM KIERUNKU.
8. kremujemy
Jeśli chcesz utrzymać efekt, wcieraj proszek 1-2 x w tygodniu, jeśli paznokieć zrośnie. Zmatowij i zastosuj pastę tylko na odrost. Na cały paznokieć możesz stosowac tylko proszek. Jeśli masz dużą przerwę – powtórz całą procedurę.

I CO POTEM?

Aby mieć piękne i zdrowe naturalne paznokcie musimy je też dobrze odżywić. Czyli odżywić siebie. Zawsze kupujmy dobre rzeczy. Jakość jest ponad ilością. Stosujmy dietę zawierającą produkty bogate w:
białko, a szczególnie egzogenne aminokwasy (np. fenyloalaninę, metioninę, lizynę) – białko jajka, ser, ryż, soja, groch, fasola, kasza gryczana, otręby pszenne,
wapń – żółtko jaja, szproty, sardynki, łosoś, orzechy włoskie, ziemne, laskowe, szpinak, kapusta, groch,
żelazo – podroby (wątroba, nerki i serce), żółtko jaj, suszone warzywa, (zwłaszcza strączkowe), kakao, melasa, pietruszka,
krzem – świeże warzywa i owoce, suszone figi, suszone śliwki oraz rośliny lecznicze (skrzyp, pokrzywa, rdest ptasi), produkty zbożowe z pełnego przemiału,
magnez – ziarna dyni, migdały, różne orzechy, kakao, czekolada gorzka i słodka oraz szpinak, soja, grube kasze, ryby morskie,
cynk – drożdże piwne, kiełki pszenicy, drób, ryby, owoce morza, buraki, kapusta oraz suszone warzywa i owoce.

Ciekawe, kto teraz inaczej spojrzy na swoje paznokcie…!

6 thoughts on “Japoński manicure. Po japońsku

  1. Absolutnie fantastyczny blog. Nie tylko jeśli chodzi o tematy beauty, ale też kulturę i historię. Z wielką przyjemnością śledzę Pani wpisy.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Marcel

  2. Wpadłam przypadkiem – zostałam na dłużej 🥰 fantastyczny blog ps przy okazji podróży planowałam skorzystać z tego zabiegu właśnie tam czy mogłabym prosić o polecajke gabinetu w Kyoto lub Tokyo? Ps 2 proszę nie przestawać pisać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *