Do Hida pojechaliśmy rowerami. To najlepszy sposób, żeby dostać się tam z Takayamy.
Hida Folk Village (飛騨の里, Hida no Sato) to skansen skupiający ponad 30 tradycyjnych domów z górzystego regionu Hida, w prefekturze Gifu. Domy zostały zbudowane w okresie Edo (1603-1868), a w 1971 roku przeniesiono je z pierwotnych lokalizacji, aby odtworzyć tu autentyczny charakter starej wioski.
Mamy tu dawny dom sołtysa, chaty drwali, magazyny i szereg gospodarstw rolnych w stylu gassho-zukuri, czyli ze stromymi dachami krytymi strzechą, przypominających parę rąk złączonych w modlitwie („ gassho”). Podobne domy widziałam już w pobliskim Shirakawago, znajdującym się na Liście Światowego Dziedzictwa.
Wszystkie budynki w wiosce Hida są świetnie zachowane i otwarte do zwiedzania. Zachwyciła mnie piękna surowa architektura, niesamowite konstrukcje i łączenie drewnianych elementów. Urok drewna i traw pokrywający dachy. Rysunki słojów na deskach. Wszechobecny mech i światło wdzierające się przez szczeliny do środka. W chatach wyeksponowane są przedmioty codziennego użytku i narzędzia do pracy.
Co ciekawe, codziennie rano rozpalane są w chatach klasyczne paleniska irori, co sprawia, że faktycznie można poczuć klimat domowego ogniska i ducha starej japońskiej wsi. Przyjemnie jest przycupnąć w takim miejscu. Usiąść na skrzypiącej podłodze. Ukoić wzrok na kolorach natury. Poczuć zapach drewna, dymu i jesieni. Tak, ten niezwykły skansen to uczta nie tylko dla oczu, ale i dla… nosa!
Jesienna sceneria podkręca atmosferę. Opadłe liście, złociste trawy i poczerwieniałe klony są wspaniałym tłem dla sennej wioski otulonej masywem gór. Wszechobecne przepyszne kaki kuszą swoją soczystą słodyczą. Cieszę się każdą chwilą tutaj, wspaniałą pogodą, byciem w tak przepięknej scenerii i urokami dawnej wsi. Czuję zbliżający się koniec roku… przemijanie, naturalny rytm pór roku. Ależ to zupełnie inne uczucie niż w mieście!