Wejście w dorosłość odbywa się w Japonii w wieku 20 lat, ale dokładny dzień urodzin jest tu drugorzędny, bowiem jest to… Święto Narodowe i obchodzi się je zawsze w drugi poniedziałek stycznia! Dotyczy ono tych, którzy po 2 kwietnia poprzedniego roku ukończyli 20 rok życia lub osiągną ten wiek do 1 kwietnia bieżącego roku.
Seijin-shiki (成人 式), albo też Seijin no hi (成人 の 日), którego korzenie sigają okresu Nara, odbywa się z wielką pompą! Rozmach i powaga sytuacji przypominają niemal uroczystości ślubne. Wszystko musi mieć oczywiście odpowiednią oprawę. Seijin-shiki to doskonała okazja do wystrojenia się w boskie kimono! Nie ma tu oszczędności, bo dziewczyny muszą mieć najpiękniejsze jedwabne furisode z futrzaną etolą. Zazwyczaj cena takiego kimona waha się pomiędzy 100 000 a 300 000 jenów (ok. 3600 zł – ok. 10900 zł), ale górnej granicy nie ma i nie jest niczym zaskakującym, że może przekroczyć nawet milion jenów (ponad 36 tysięcy zł). Z tego powodu kimona są często wypożyczane, a te kupione na własność, dziedziczone. Mężczyźni zazwyczaj ubierają się w garnitury lub tradycyjny formalny zestaw haori i hakama. Wizytę w salonie, który wypożycza stroje i przygotowuje do Seijin no hi trzeba porządnie zaplanować, a rezerwacje u specjalistow z Yamano trzeba robić z ponad rocznym wyprzedzeniem!
„Nowi Dorośli” wracają do swoich rodzinnych stron i uczestniczą w lokalnych uroczystościach w urzędach i świątyniach. Są przemowienia, są zdjęcia, są pamiątki. Młodzi zostają poinformowani o nowych obowiązkach, prawach, opiece społecznej, składkach, ubezpieczeniach itp itd, czyli oficjalnie „wstępują do systemu”. Staje się jasne, że dorosłość jest nieustającym wyzwaniem, któremu można sprostać jedynie dzięki pracowitości, cierpliwości i samokontroli.
Dorosłość obejmuje też, na szczęście, długo oczekiwaną wolność. Można teraz oficjalnie uczestniczyć w życiu politycznym i korzystać z wszelkich uciech, że wspomnę tylko o papierosach, alkoholu i hazardzie. Nowo nabyte przywileje są natychmiast wykorzystywane. Zaraz po oficjalnej części rozochocone grupki udają się do pubów i na imprezy, gdzie sprawdzają swoje możliwości w zakazanych dotychczas dziedzinach. Niezależność manifestowana jest na każdym (dość chwiejnym) kroku. Swój wielki dzień Nowi Dorośli kończą zwykle niezdarnie kuśtykając w zori w stronę domu (jeśli są kobietami), lub zalegając gdzieś w kącie z błogim uśmiechem na twarzy (jeśli są mężczyznami).